przez rkalucka » 5 gru 2010, o 18:13
Witam wszystkich serdecznie,
piszę na forum, choć nie mam przekonania czy jesteśmy jednomyślni, co do miejsca wymiany myśli. Z mojego punktu widzenia łatwiej tutaj, bo mam wszystko w jednym miejscu a w mailach jest oprócz tego jeszcze tysiąc innych spraw.
Przeczytałam propozycję części nt. wartości. Podzielę się kilkoma refleksjami.
Moim zdaniem jest tak, że jeśli miałoby pozostać na poziomie tylko wymienienia ich po kolei, to myślałabym, że zabrakłoby rozszerzenia, jakiegoś opisu (choćby zasada zaufania może oznaczać dla wszystkich co innego). Jeśli nie naszymi głowami, tak jak my to rozumiemy, to myślałabym, żeby przytoczyć opisy zawarte w pracach autorytetów z dziedziny wartości.
Druga rzecz, to wydaje mi się, że powinniśmy najpierw zdefiniować odbiorcę tego materiału (urzędnicy, naukowcy, praktycy?) i dostosować to,co napiszemy - w tym co jest ,dla mnie brakuje żywego języka, zrozumiałego dla wszystkich.
Pozdrawiam ciepło,
Renata